Idzie, idzie i idzie, a jak idzie to dzieje się to co najciekawsze w tym filmie. Zrealizowany jest tak sobie, nie ma na czym zawiesić oka. Nie kupuję przedstawiania tej historii w retrospekcjach. Reese bardzo dobra jak idzie i nie pasująca kiedy gra ćpunkę. Ciężko było mi złapać perspektywę głównej bohaterki i wejść w ten film jak należy. Można obejrzeć dla świata piechurów. Instagram: Mateusz o książkach